Obserwatorzy

wtorek, 23 października 2012

3. W tej bezsilności nawet usta nie chcą już szeptać...

Przymruż powieki.
Poczuj zapach gorzkiej rzeczywistości.
Nie masz już dziesięciu lat.
Rozumiesz więcej.
Chcesz więcej.
Psujesz wszystko.
Wpadasz w otchłań fałszu, pustych słów i niespełnionych obietnic.
Stajesz się marionetką w rękach ludzi, którzy są Ci na pozór bliscy. 
Pozory mylą. 
Stajesz się kolejną lalką do kolekcji, którą inni wykładają do zabawy, kiedy tego chcą lub potrzebują.
Stajesz się bezwartościowym.
Stajesz się zbędnym.
Stajesz się nikim.


Ostatnio nie ma dnia, kiedy łzy nie ciekną po policzkach w chłodne wieczory.
Nie panuję nad tym.
Wszystko wymyka się z rąk.
Staram się uśmiechać. 
Wychodzi to sztucznie. Często nie wychodzi wcale. 
Staram się.
Staram się ujrzeć sens chociażby w najdrobniejszych sprawach.
A co widzę? Pustkę. Wielkie zero. Nic.
Zawsze bezradna. Bezwartościowa. Zawsze Bezsilna.
A moją przyjaciółką od tego wieczora jest Żyletka... 



piątek, 12 października 2012

2. "Komu sił nie starcza, ten ginie w połowie drogi."


Jesteś silna.
Jesteś cholernie silna.
Powtarzaj to sobie 219048146723612940837946 i jeszcze jeden raz do znudzenia, gdy będzie taka potrzeba.
Żyj dla siebie.
Nie żyj dla kolejnego dupka, który obieca Ci gwiazdkę z nieba.
To Twoja układanka i to do Ciebie należy wybieranie jej kolejnych kawałków.
Śnij, kochaj, nienawidź.
Wszystko w Twoich rękach.
Nie uciekaj od kłopotów.
Walcz z przeszkodami.
Zmagaj się z przeciwnościami losu.
Bądź twarda. Postaw na swoim.
Nigdy nie pozwól, by decydowano za Ciebie.
Kochaj. Kochaj żyć.
Według reguł.
Twoich reguł.